Dziś wpis o jednej z moich ulubionych maseczek cudotwórczych o właściwościach oczyszczających i odmładzających czyli Mudmasky Tu strona firmy
Bardzo sceptycznie podeszłam do tego 20 ml opakowania maseczki( znalazłam ją w moim glossyboxie) .Pomyslałam,że wystarczy mi zapewne na dwie aplikacje i zdziała tyle co czarna glinka lub rozsławiona maska Glamglow,która nie zrobiła na mnie większego wrażenia.
Po pierwszym użyciu byłam jednak tak zaskoczona jej działaniem,że od razu zerknęłam na cenę i na wszelkie informacje dotyczące produktu na stronie Mudmasky . Zdziwiłam się na niekorzyść bo jej cena to ponad 60 funtow za 60 ml opakowanie.
Poszukałam na ebay i znalazłam opakowanie maski w przystępnej cenie w miniaturkowej wersji ale wstrzymałam się z zakupem,ponieważ cena wciąż była dosyć wysoka a ja wciąż myślałam,że opakowanie wystarczy mi na góra trzy aplikacje a moje pozytywne wrazenia to efekt tzw zaskoczenia lub tego ,że maska kosztuje krocie i z zasady MUSI być dobra a sam zachwyt jest chwilowy.
Jednak moje miłe wrażenia pozostały aż do ostatniego wykorzystanego mililitra maseczki :)
Co znajdziemy w składzie supermaski ?
krzemiany z Francji ,glinka marokańska,ekstrakty z bambusa, bluszczu,pomurnika lekarskiego , arniki , kwiatu malwy,bzu oraz algi i kolagen
Po odkręceniu tubki znajduje się folia zabezpieczająca
Maska działa wybitnie oczyszczająco ale delikatnie.Pory są zminimalizowane a skóra jest czysta i lśni blaskiem.Nie ma mowy o podrażnieniu wyraźne jest też jej działanie napinające i nawilżające jest więc idealna w działaniu jesli mam tzw "wyjście" .Ważną cechą jest również jej wydajność ponieważ to miniopakowanie wystarczyło mi na dwumiesięczne używanie dwa razy w tygodniu.
Maskę nakładam cieniutką warstwą tak jak zaleca producent i pozostawiam na około 8-10 minut .W tym czasie maska troszkę zasycha ale nie do końca .
Zapach maski jest charakterystyczny ale jak dla mnie bardzo przyjemny i określiłabym go jako błotno-ziołowy . Konsystencja maseczki jest kleista i wyczuwalne w niej są jakieś "listki" ,które są widoczne podczas jej zmywania:)
Bardzo polecam tę maskę .
Ma wybitne działanie oczyszczające ale tez odmładzające i regenerujące .
Zastanawiam się jednak dlaczego jest tak droga czy dlatego,że składniki maski są tak dobrane i wyselekcjonowane doskonale (krzemiany z Francji ,glinka marokańska,ekstrakty z bambusa, bluszczu,pomurnika lekarskiego , arniki , kwiatu malwy,bzu oraz alg i ,kolagenu ) czy producent tak sobie ustalił ,ze jest przeznaczona dla określonej grupy klientek z grubym portfelem , czy dlatego ,że najzwyczajniej w świecie działa i można mieć jedną super- maskę w szufladzie zamiast sześciu średnio dobrych ...
Kto to wie...
Tu troszkę sie na jej temat wypowiadam w około 12 minucie filmiku
Pozdrawiam:)
Dziękuję za zaglądanie na mojego makowego bloga.
Alicja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz