Dobrze koniec etapu wspominek przechodzę do konkretu :)
Przeglądając zagraniczne kanały Youtube a konkretnie te dziewczyn ze wschodu z indyjską urodą i zamiłowaniem do naturalnej pielęgnacji powodującej nabłyszczenie i odżywienie włosów długich i ciemnych trafiłam na kilka wariacji .Ponieważ ja stworzyłam tzw "swoją" wersję ,którą stosuję od kilku tygodni a na której efekty nie czekałam długo ...musiał powstać ten wpis z przepisem na taką maseczkę na który serdecznie zapraszam :)
Co potrzebujemy do supermaseczki ?
W zależnosci od długości włosów i ich ilości przygotowuję następującą mieszankę :
Skalp głowy smaruję jamajskim czarnym olejem rycynowym (wzmacnia cebulki a podobno ten wyjatkowo - wiadomo)
Mieszam w filizance :
- żółtko jaja od szczęśliwej kury ( a co mi tam )
- trzy łyżki miodu ( naturalny ale nie z tzw domowej pasieki)
- trzy łyżki oleju lnianego
Starannie mieszam i przygotowaną miksturę nakładam na włosy :)
Mieszanka swietnie przylega do włosów ale ma specyficzny zapach więc jesli nie lubicie zapachu surowego jajka zneutralizowanego miodem to nie poulbicie tej maseczki :)
Włosy szczelnie owijam folią spożywczą :)
Teraz juz tylko czas nałożyć czepek ocieplający lub nagrzany ręcznik :)
Po godzinie pod czepkiem włosy są nawilżone i zregenerowane.Myję je tradycyjnie ulubionym szmponem KLIK nakładam odzywkę i...włosy są lśniące i podatne na układanie jak nigdy dotąd. Polecam ten sposób odżywienia włosów (także do ujarzmienia szopowatej czupryny) przynajmniej raz w tygodniu:)
Pozdrawiam :)
Dziękuję za zaglądanie na mojego makowego bloga :)
Alicja
Witam Cię Alicjo bardzo serdecznie. Szkoda wieeelka że już nie nagrywasz. Życzę Ci Szczęśliwego Nowego 2020 roku. Zdrowia i sił do życia . Pozdrawiam i ściskam:))
OdpowiedzUsuń