Dawno nie było żadnego "włosowego" KLIK wpisu na moim makowym blogu czas więc na krótką notkę o jednym z najlepszych olejów jaki kiedykolwiek używałam i jest tu mowa o wzmacniającym olejku firmy Baikal Herbals.
Czego oczekiwałam po zapewnieniu producenta?...moze nie cudów bo wiadomo ...cudów nie ma jeśli włosy mamy słabe bo hormony szaleją albo jesli nasza dieta jest monotonna i uboga w witaminy to żadne oleje i odżywki nam nie pomogą ale...można o włosy dbać olejując i to właśnie tym olejem ...a dlaczego?
Skład jest bardzo prosty czytelny chociaż nie jest ubogi :
Pinus Sibirica Oil (olej z sosny syberyjskiej)
Abies Sibirica Oil (olej z jodły syberyjskiej)
Shizandra Chinensis Offcinalis Extract (ekstrakt z magnolii)
Organic Ribes Nigrum Seed Oill ( olej z pestek porzeczki)
Glicyne Soy Oil (olej sojowy)
Organic Tricticum Germ Oil (olej pszeniczny)
Articum Lappa Seed Oil (olej łopianowy)
Retinol
Tocopherol (przeciwutleniacz)
Opakowanie 170 ml (kosztuje około dwudziestu złotych) i zawiera jasny , niegęsty i miło pachnący olejek.
Jego ekonomiczne dozowanie na skórę głowy i włosy ułatwia spray ( ma się wrażenie ,że olejku wydobywa się mało ale nakłada się go po prostu ekonomicznie).Ja zawsze stosuję do tego czepek ocieplający i zostawiam olej na około godzinę lub dwie na włosach później łatwo zmywam ulubionym szamponem i nakladam ulubioną odżywkę KLIK .
Co czuję ja a właściwie moje włosy po jesgo stosowaniu przez te kilkanaście tygodni? Włosy są lśniące,bardzo "żywe",nawilżone i nie puszą się.Mam wrażenie ,że włosy na skroniach,które zawsze miałam słabe i niewidoczne zaczęły w końcu rosnąć ! Zakola są wypełnione malutkimi włoskami czyli to działa.
Zobaczymy jak to będzie po jego odstawieniu ale nie zamierzam przestawać jego stosowania na dwóch opakowaniach i to nie tylko ze względu na jego "lecznicze" właściwości ,ponieważ takie zauważyłam... fakt jest taki,że moje ciężkie włosy są po nim lekkie,błyszczące i takie jakie lubię .
Gorąco polecam tę mieszankę olejkową :)
Dziękuję za zaglądanie na mojego makowego bloga :)
Alicja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz