niedziela, 10 stycznia 2016

Guerlain Parure De Lumiere

   Idąc za głosem ... na pokuszenie wybrałam swój podchoinkowy prezent( zdrugiej strony dlaczego ja zawsze na jakieś prezenty  wybieram podkłady...?...) Moje chciejstwo  podkładowe   wzrastało wraz z   pochlebnymi komentarzami i opiniami  wśród jego  posiadaczek .Byłam kiedyś w posiadaniu podkładów Guerlain  czyli słynnego Parure Gold i Tenue de Perfection i byłam zadowolona  więc czemu nie sprobować czegoś jeszcze? Tym bardziej,że  z wiekiem potrzeby mojej skory zmieniły się i nie potrzebuję już takiego zmatowienia cery ani krycia dzieki mojej pielęgnacji ,moja skóra chyba nigdy nie wyglądała lepiej więc zaryzykowałam żeby podkładem nawilżyć i rozświetlić skórę.
Podkład  ma odcień 02 Beige Clair i  prezentuje się tak

Wyglada na dosyć ciemny  i na pewno do najjaśniejszych nie należy ale do mojej skory bardzo się dopasowywuje( poprzednie  podkłady Guerlain też miałam w tym odcieniu).tak wyglada podkład nieroztarty


Jakie są moje wrażenia? Hm podkład  z wysokiej półki mnie tym razem nie zawiódł jak od Charlotte Tilbury KLIK  którego nie polubilam ze względu na beznadziejną jakość). Jest dobrze utrzymującym się podkładem przez ok osiem godzin,potem wymaga poprawek ale moze jedynie lekkiego przypudrowania.
Jesli chodzi o konsystencję to mam wrażenie ,że jest lekko żelowa i bardzo leciutka.Nałożony palcami(jakoś mi szkoda go na "pędzlowanie") dobijam go  leciutko gąbeczką BB przez co wygląda bardzo naturalnie.Nie pomijam okolic podocznych ponieważ pieknie nawilża tą okolicę przy czym nie uaktywnia wizualnie żadnej zmarszczki ( ponieważ podkład jest nawilżająco -rozświetlający troszkę się go obawiałam w strefie T ale zupełnie niepotrzebnie).
Jestem posiadaczką cery mieszanej ,dosyć wrazliwej ,mam troszkę przebarwień i drobne zmarszczki w okolicach czoła oraz  pod oczami nie zauważyłam ,żeby podkład w nich się zbierał ani ,żeby spływał w rejonach przetluszczających się co uważam za duży plus(może jedynie  zanika lekko wokół nosa ale tam nic nie zachowuje się idealnie).Podkład barwi skorę na żółtawy zdrowy odcień, nie tworząc maski ale też nie zakrywa wszystkich niedociągnięć (można go jednak nakładać warstwowo i wtedy uzyskamy pożądany efekt) ma jednak coś takiego w sobie  co czyni skórę ujednoliconą i rozświetloną. Myślę ,że posiadaczki podobnej cery i wizualnie i wiekowo  do mojej będą zadowolone z tego podkładu.ja go bardzo polecam.Tu zdjęcie bez żadnego filtru:



 Dziękuję za zaglądanie do mojego makowego bloga :)
Pozdrawiam :) 
Alicja :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz